17 lis 2021 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Ekstraklasowa dyskusja o systemie VAR. "Umiemy się przyznać do błędów"

System VAR. Szymon Marciniak w trakcie prowadzenia spotkania w PKO Ekstraklasie — Szymon Marciniak w trakcie prowadzenia spotkania w PKO Ekstraklasie (fot: PAP)

Sędziowie dyskutowali o systemie VAR z przedstawicielami PKO Ekstraklasy. – Nie mamy problemów, by przyznawać się do błędów. To było ciekawe spotkanie, ale czekamy też na sugestie środowiska – przyznaje Tomasz Mikulski, szef Kolegium Sędziów.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

LEGIA "UFA", ALE SZUKA. MISTRZ POLSKI NEGOCJUJE Z ZAGRANICZNYMI TRENERAMI?

Tylko w listopadzie na działanie systemu VAR i arbitrów obsługujących wideoweryfikację skarżyły się dwa kluby najwyższej klasy rozgrywkowej. Pisma do Polskiego Związku Piłki Nożnej i Ekstraklasy S.A przesłały Piast Gliwice i Śląsk Wrocław. – Zależy nam na wprowadzeniu transparentnych zasad dotyczących systemu VAR – twierdzili działacze drużyny prowadzonej przez Jacka Magierę.

Spotkanie na szczycie

Zarząd Kolegium Sędziów postanowił zareagować. W środę odbyło się specjalne spotkanie dla klubów PKO Ekstraklasy. Ostatecznie obecni byli przedstawiciele wszystkich drużyn. Jeszcze raz przedstawiono zasady działania systemu VAR. Odpowiedzialni byli za to Paweł Gil, a także Szymon Marciniak.

Były trener Legii: powinienem wcześniej pozbyć się Kucharczyka

Czytaj też

Kucharczyk powinien odejść. Romeo Jozak wspomina czas w Legii Warszawa

Były trener Legii: powinienem wcześniej pozbyć się Kucharczyka

Kluczem spotkania były trzy bloki tematyczne. Pierwszy zakładał ponowne przedstawienie systemu VAR w praktyce. Gil mówił o ogólnych zasadach jego stosowania, przykładach użycia i jego braku, ale też dyskutował o konkretnych kontrowersjach. – Potrzebny jest sygnał z wozu, by pójść do monitora. Od tego się zaczyna. Jeśli już dostajemy taką informację, to musimy obejrzeć wideo – przypomniał Marciniak. Arbiter opowiadał o perspektywie użycia VAR-u z perspektywy prowadzącego zawody.

Sędziowie przypominali, że wszystkie rozmowy na boisku oraz pomiędzy wozem VAR są nagrywane i mogą być weryfikowane. Być może dyskusja będzie miała wpływ na dalsze interpretacje sędziów. Mowa między innymi o kwestii ataków na nogi z dużym impetem. Tak było w przeszłości, gdy szkoleniowcy na wielu poziomach podnosili kwestię uderzeń w twarz. Z czasem UEFA zweryfikowała swoje dyrektywy i częściej zaczęła napominać piłkarzy za brak ostrożności.

– Sędziowie są dla piłkarzy i trenerów. Jeśli będziemy dostawali regularne sugestie, to możemy o tym rozmawiać, a potem sugerować odpowiednie rozwiązania. Jeden ze szkoleniowców wspomniał choćby o potrzebie dokładniejszego przyjrzenia się zawodnikom, którzy często starają się wykorzystać minimalny kontakt w polu karnym, by wywalczyć "jedenastkę". To cenna sugestia i będziemy mocniej zwracali na to uwagę – przyznał Tomasz Mikulski, szef Kolegium Sędziów.

VAR bardziej efektywny?

Kluby mogły dyskutować z sędziami. Możliwe, że do takich wymian poglądów będzie dochodziło częściej. – Za nami interesujące i produktywne spotkanie. Staraliśmy się przekazać jak najwięcej. Pokazywaliśmy między innymi konkretne sytuacje i nie unikaliśmy tego, co wydarzyło się na polskich boiskach. Nie mamy kłopotu z przyznaniem się do tego, że pojawiały się także nasze błędy. Za nami pierwszy krok, ale jesteśmy do dyspozycji środowiska, choć mam nadzieję, że frekwencja w przyszłości będzie jeszcze wyższa – dodał Mikulski.

Piętnasta kolejka PKO Ekstraklasy rozpocznie się w sobotę. Na antenach Telewizji Polskiej będziemy transmitować niedzielne spotkanie Górnika Zabrze z Legią Warszawa. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:30.

Były trener Legii: powinienem wcześniej pozbyć się Kucharczyka